Ten film zaskoczyl mnie i to pozytywnie:) co prawda zacząłem go wczoraj ogladac w tv tak gdzie dopiero od 35 minuty, ale tak mnie wciagnal ze do 2 w nocy siedzilem wpatrzony w ekran telewizora i sledzile z zapartym tchem rozwój akcji:) Daje 9/10:)
Poczatek rozbudzil nieco moja ciekawosc, choc nie wiedzialem do czego zmierza. Pozniejsze rozwiniecie w Bieszczadach takze mozna zaakceptowac. Rzowiniecie i zakonczenie to niestety nieporozumienie. Zabraklo pomyslu lub scenariusz byl tylko na 2/3 filmu potem rownia pochyla w dol. Troche szkoda bo moglo byc znacznie...
biedne ubole, no nie wiedział biedny profesor co robi, bidactwo......i te zbiegi okoliczności takie troche naciągane....po panu Stuhrze to bym więcej się spodziewał
ale zakończenie "po torbie".Koleś zasłużył sobie na cierpienie,a tu proszę,jedno się natychmiast pocieszyło i drugie,tak nie ma w życiu!
Jestem świeżo po obejrzeniu, nie mam czasu się zbytnio rozwlekać więc napiszę krótko;
początek filmu cieniutki, byłem bardzo zawiedziony - już myślałem,że Pan Stuhr nakręcił przygodowy film "drogi"... gdzie jeden facet ucieka, drugi go goni....
środek, rozwinięcie historii świetne. Pojawienie się ciekawie...
fajnie to Stuhr pokazał - człowiek jest człowiek - martyrologia pokolenia esbeków młodych nie interesuj ale starają sie być ludzmi. kłamstwo to zawsze kłamstwo. lekki ale mądry film.
Troszkę na początku wolno się rozkręcał i był monotonny ale potem było nawet ciekawie i aż chciałem oglądać dalej polecam
Sa dwie definicje pojęcia "korowód":
korowód «długi szereg osób posuwających się jedna za drugą»
i
korowody «uciążliwe zabiegi, starania»
Pierwsza odnosi się do fabuły, druga natomiast chyba idealnie odnosi się do przesłania tego filmu - które jest wmuszane w nas bardzo uciążliwie i nie do końca...
Przede wszystkim ciekawy. Włączyłam go przypadkiem, przerzucając kanały i od razu przykuł moją uwagę. Akcja mnie wiciągneła, byłam ciekawa zakończenia. Ogólnie: dobre aktorstwo, niebanalny wielowątkowy scenariusz, sympatyczni bohaterowie. Film w ciekawy sposób przechodzi od kryminału do romasu a nawet komedi...
Gdyby nie siostra kolegi Ula nie byłoby tak "wesoło", nie byłoby happy endu; młodzi (Bartek i Kasia)nie znaleźliby swoich połówek i żyliby razem nieszczęśliwi. No i jeszcze spotkanie z Dąbrowskim w przedziale pociągu... wyjmującego z kieszeni pokaźny plik setek zaintrygował Bartka i wzbudził jego ciekawość. Taki był...
więcejmusze przyznac ze jak na poczatku zobaczylem ze Jerzy Stuhr jest rezyserem tego filmu to pomyslalem sobie ze bedzie to naprawde dobry film, niestety totalnie sie zawiodlem na calej lini totalne nudy dlamnie nawet 3 jest zawysoka dzifo
Film mi sie nie podobał, nie chce kogos urazic, nic nie wnosi... jest bezsensu =/. ogolnie ja nie Polecam!
3/10
... dla myślących i wrażliwych widzów. Świetny moralitet, a nie żaden tam film o teczkach. Doskonale i lekko zagrany, świetnie sflimowany. Bardzo współczesny a nie wulgarny (to obecnie rzadkość). Ocena tutaj to nieporozumienie. Wart minimum 8 punktów. Zdecydowanie polecam.
Może rzeczywiście fabuła została nieco niedopracowana, brakuje kilku pomostów miedzy wątkami (szczegółnie wątek SB z prodziekanem i profesorem vel Fryczem). Dużym atutem są młodzi aktorzy, w szczególności dziewczyna która zagrała rolę Uli. Niby rólka drugoplanowa a zagrana z polotem, można powiedzieć, że zawładnęła...