Mój ulubiony, w dodatku łódzki aktor. Zrobił na mnie ogromne wrażenie w "Zszywaniu" i "Totalnie szczęśliwych:. Bardzo
żałuje, że nie mogłam zobaczyć "Niżyńskiego" :( Kamil Maćkowiak- nie jedno ma imię i niejedną twarz. Mam nadzieje, że
jeszcze o nim usłyszymy. Teraz odchodzi z teatru Jaracza w Łodzi. Zastanawiam się, czy Kamil zostanie w Łodzi, czy
"przytuli się" do innego miasta i teatru?