A można wiedzieć jakie to pytania? Film obejrzałem i choć intencje doprawdy ambitne, nie zrobił na mnie większego wrażenia. Nie podobało mi przechodzenie w konwencję thrillera z ujęciami rodem z horrorów (jedno czy dwa, ale nie pasujące do reszty. Wyraźnie czuć, że nie wszystko się ze sobą klei, choć w tle czuć, że chce. Nie wiem o co chodzi z tą "grzeczną sztuką filmową", ale osobiście uważam, że dobre kino powinno być zrozumiałe nie tylko dla "snobów", ale również przeciętnego odbiorcy. Wspomniany szalony ekstremizm raczej przyzwala na stosowanie narzędzi, aniżeli zgrabne opowiadanie. Pomimo zacnie obranego celu, aktorstwo sprawiło, że film wylatuje z pamięci. Naprawdę, to był najsłabszy element filmu.

A czego tu nie zrozumiałeś? Co się w tym filmie nie klei? Tam się wszystko klei aż do bólu. Czegóż tu można nie zrozumieć?

Brawo za odkopanie tematu sprzed dwóch lat :V Film tak dobry, że nic nie pamiętam a oglądać znowu nie mam ochoty, żeby Ci odpowiedzieć na pytania, ale skoro tak rzewnie bronisz filmu i nie możesz pojąć, że komuś się nie podoba, to mnie przekonaj zamiast zarzucać deszczem pytań bez grama argumentu :P

Zdziwiło mnie jedynie, że uważasz, że to film zrozumiały jedynie dla "snobów", a to czy Ci się podobał jest mi naprawdę obojętne. Nie przekonuję nikogo do mojego gustu, bo nie widzę sensu.

Nic dziwnego nie ma w tym stwierdzeniu. Język filmu powinien być taki jakim stworzyło go kino - "nieme", tj, bez granic językowych, zrozumiałe dla każdego widza na Ziemi. Jeśli ktoś tworzy film, którego nie pojmuję, to dla mnie nie wielkiej wartości, bo do mnie nie dociera. A jeśli ktoś, kto nie rozumie mojej postawy zamiast podać argument, twierdzi, że 1) jak można tego nie rozumieć i jednocześnie dorzuca, że 2) to jednocześnie mu obojętne, to sorry, ale ręce opadają. Albo dziwisz, albo masz to gdzieś. Wybierz jedno.

Wybieram to, że przyznaję Ci rację, że dyskusja po dwóch latach od momentu, w którym oglądałeś ten film i nic już z niego nie pamiętasz nie ma zwyczajnie sensu.
Poza tym nie jest to dzieło wybitne, aby poświęcać mu aż tyle uwagi. Dla mnie było to kino dobre, bo sama często bywam w takich sytuacjach jak główny bohater i też niestety ustępuję. Język filmu jest jak najbardziej zrozumiały i ponadczasowy.

No i OK.

dobre kino!
dobrze zagrany, śliczna dziewczyna, super muzyka, mocne zakończenie, trzyma tempo no i zajebisty dziwny klimacik.
polecam!!!!!!

Bardzo ciekawa recenzja. Połowy nie rozumiem, ale i tak się zgadzam. Krótka forma, a treściwa - o filmie mówię. Ileż razy byłam w podobnej sytuacji. I zawsze chamstwo wygrywa....